WIĘCEJ wiemy – LEPIEJ sprzedajemy. Szkolenia na 5+
Od 24 lutego do 29 kwietnia 2009 r. w zajęciach prowadzonych w ramach cyklu szkoleń pod nazwą "Synergia działań szkoleniowych i doradczych - zwiększenie konkurencyjności firm z Grupy Polskie Składy Budowlane" uczestniczyło 258 właścicieli składów i pracowników, reprezentujących kadrę firm udziałowców PSB. Przypomnijmy, że szkolenia współfinansowane są przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego, a nadzór nad realizacją tego projektu sprawuje Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości.
Jak po dwóch miesiącach uczestnicy 30 szkoleń oceniają ich efektywność?
Imponują zwłaszcza oceny wiedzy trenerów oraz umiejętności
prowadzenia przez nich szkoleń.
Na ich tle zastanawia nieco niższa ocena przydatności zdobytej
wiedzy i umiejętności. Z czego to wynika - pytamy Marka
Romanowicza, kierownika merytorycznego projektu w firmie PM
Doradztwo Gospodarcze?
Marek Romanowicz: Ludzie nieco bardziej krytycznie podchodzą do przydatności zdobytej wiedzy i umiejętności przede wszystkim dlatego, ponieważ każdy uczestnik szkolenia ma jakiś własny problem i niekoniecznie znajduje podczas zajęć odpowiedź na swoje pytanie. Trener prowadzi szkolenie dla kilkunastu osób, więc nie może być indywidualnym doradcą podpowiadającym jak zachować się w poszczególnych przypadkach. Nie każdy problem na szkoleniu da się rozwiązać, tymczasem niektórzy uczestnicy zajęć w podświadomości tego właśnie oczekują, stąd bierze się zapewne względnie niższa ocena przydatności zdobytej wiedzy i umiejętności.
Zwracają też uwagę różnice ogólnych ocen niektórych szkoleń,
najwyraźniej zauważalne w przypadku szkolenia z zakresu
profesjonalnej sprzedaży - najwyższa ogólna nota = 5,83 - oraz na
temat finansów dla menadżerów nie finansowych = 4,89. Co może być
powodem takiego zróżnicowania?
Marek Romanowicz: To ostatnie szkolenie uczy finansowania
osoby, które nie są profesjonalnymi finansistami z zawodu i
wykształcenia, choć mają w składzie do czynienia z finansami. To
jest szkolenie z zakresu twardej wiedzy finansowej, wymagające
dużego skupienia. Im ktoś mocniej siedzi w swojej firmie w
finansach, tym bardziej będzie przekonany do tego szkolenia. Ale
przydatność wiedzy z tego zakresu będzie rosła w każdej firmie,
niezależnie od jej profilu. Także w firmach kupieckich, także w
małych i średniej wielkości. Finanse w firmie da się porównać do
układu nerwowego w organizmie człowieka. Zdrowy układ nerwowy -
zdrowy człowiek.
Wyróżnienie na skali ocen szkoleń z profesjonalnej sprzedaży ma to
samo podłoże. Uczestnicy szkoleń z firm należących do PSB zajmują
się na co dzień handlem. Profesjonalizm w sprzedaży jest sensem ich
pracy. Nie może więc dziwić, że to szkolenie uznają za
najważniejsze.
A jak trenerzy prowadzący zajęcia oceniają uczestników
szkoleń?
Marek Romanowicz: Unikam słowa ocena. Lepsze, bardziej
adekwatne byłoby tutaj określenie - charakterystyka. Uczestnicy
szkoleń z PSB są bardzo konkretni. Chcą dowiedzieć się tego, co
mogliby zastosować natychmiast w swojej pracy. To ludzie, którzy
wyrośli z czystej praktyki. Czasem trudno im zaszczepić nowe, inne
metody działania. Ale bezwzględnie dominują pozytywy w tej
charakterystyce. Pracujemy tak, żeby w każdym przypadku konkretne
przykłady, prezentowane podczas zajęć, angażowały indywidualnie
każdego uczestnika szkolenia. Pozwala na to warsztatowy charakter
zajęć.
Nastawienie uczestników szkoleń na konkrety stawia przed trenerami
duże wyzwania. Pod tym kątem modyfikujemy nasze zajęcia. PSB jest
bardzo wymagającym partnerem, ale właśnie praca z takimi partnerami
daje szczególną satysfakcję szkolącym.
Najczęściej tematem dotychczas przeprowadzonych szkoleń
były:
- Negocjacje handlowe - 5 razy;
- Kontakt z trudnym klientem - 4 razy;
- Podstawy zarządzania - 4 razy;
- Samoorganizacja - zarządzanie czasem - 4 razy;
Najwięcej szkoleń (13) odbyło się w regionie Górny Śląsk-Małopolska.
Rekordowe jak dotąd zainteresowanie szkoleniami wykazała firma Attic z Krakowa - 31 osób już się przeszkoliło. Intensywnie szkolą się także właściciele i pracownicy Metbudu z Zamościa - 12 osób i Rampy z Imielina - 10 osób.
Najbardziej chłonnymi wiedzy okazali się jak dotąd: Michał Ryrak z CrazBudu z Modlnicy k. Krakowa oraz Józef Buczak z Podkarpackiego Centrum Materiałów Budowlanych w Rzeszowie (każdy wziął udział w 4 szkoleniach). Aż 19 osób uczestniczyło w szkoleniach po 3 razy.
Mirosław Ziach
zdjęcia: Bożena Kmieć-Sąsiadek,
Agnieszka Skupin, Dariusz Mazur